56. Układanie dachówki i perypetie z dostawą
Od kilku dni układany jest dach i walka o to, aby na budowę dotarły wreszcie lewe dachówki szczytowe. Nie jestem zwolennikiem lewicy, ale dlaczego jeszcze do dzisiaj nie przyjechał z Niemiec "lewe" elementy. Wszyscy się tłumaczą - firma handlująca dachówkami, przedstawiciel Creatona. Dzisiejsze tłumaczenie, że w Niemczech święto i tiry nie jeżdżą. Tylko że komplet dachówki miał dotrzeć najpóźniej dwa tygodnie temu, a wtedy święta nie było (chyba, że u nas).
Firma budowlana robi co może, czyli układa dachówkę od prawej strony, od lewej nie może.

Haki - mocowanie do rynny też się pojawiły.




Pojawiły się też okna i drzwi tarasowe:


Powstaje też instalacja odgromowa.
Komentarze